Każdy z nas w trakcie szkoły zetknął się z przykładem młodzieńczego buntu. Spożywanie alkoholu, palenie papierosów, zażywanie substancji psychoaktywnych, opuszczanie lekcji czy ucieczki z domu to tylko niektóre z zachowań zwracających uwagę pozostałych rówieśników i dorosłych w otoczeniu. Sytuacje tego typu często wiążą się z bezradnością ze strony rodziców, którzy zaczynają szukać wsparcia wśród bliskich oraz różnego rodzaju placówek. Jakie zachowanie dziecka powinno zwrócić naszą szczególną uwagę? Kiedy naturalny nastoletni bunt zmienia się w ten z czerwoną flagą? Gdzie znaleźć wsparcie jako młody dorosły lub jego rodzic? Zapraszam do poznania odpowiedzi na te pytania w poniższym artykule.

Po czym poznać trudnego nastolatka?

Pojęcie „młodzieńczego buntu” i „trudnego nastolatka” w ostatnich latach mocno ewoluowało. Wśród opisywanej grupy młodzieży istnieje taka, nad której zachowaniem pracować można jedynie w ośrodkach wychowawczych lub młodzieżowych ośrodkach socjoterapeutycznych. Pamiętajmy jednak, że jest to bardzo mały procent całości, a resztę zajmują młodzi dorośli, którzy starają się poradzić sobie z wchodzeniem w dorosłość jedynymi znanymi do tej pory metodami, odrzucając jednocześnie rodzica jako autorytet. Tzw. trudny nastolatek to taki, który wykazuje bunt niezagrażający zdrowiu i życiu osób wokół i niereagujący na pomoc osób dorosłych z najbliższego środowiska, tzn. rodziców, czy nauczycieli. Trudny nastolatek, tak jak większość dorosłych, często genezę swojego zachowania chowa w dzieciństwie i relacji z rodzicem lub życiu szkolnym, dlatego próba rozwiązania problemu na tym polu może okazać się nieskuteczna.

Czy bunt jest zły?

Bunt to naturalna część życia nastolatka. Jest potrzebna nie tylko do odkrycia samego/samej siebie, ale też do zrozumienia działania poszczególnych emocji oraz wypracowania odpowiednich relacji międzyludzkich. Wychowanie nastolatka to często ciężki proces, wymagający od opiekunów dużej dawki cierpliwości, inteligencji i wiedzy pedagogicznej. Pamiętaj, że okresu buntu u nastolatka nie należy hamować. Powstrzymanie tego procesu w nastoletnich latach może odbić się na czasach studenckich, kiedy to możliwe do wyrządzenia na ciele i umyśle szkody są dużo poważniejsze. Przez okres buntu można przejść w miarę spokojnie. Ważne jednak, aby młody dorosły wiedział, że zawsze może poprosić dorosłego o pomoc oraz że ten szanuje jego wybory, oraz tworząca się tożsamość.

Jak dać wsparcie wychowawcze nastolatkowi

Nadmiar kontroli ze strony dorosłego może działać na nastolatka drażniąco i podsycać jego złość. Właśnie dlatego rodzic powinien być dla niego silnym oparciem, niezależnym od sytuacji, w której się znajduje. Rozmawiaj i słuchaj, dzięki czemu szybciej zrozumiesz jakie emocje lub konkretne sytuacje leżą u podstaw. Staraj się ograniczać użycie słowa ‘nie’ i zostawiaj je na specjalne okazje. Pamiętaj też, że swoim zachowaniem dajesz młodemu człowiekowi przykład — pokaż mu jak przeprosić, kiedy poniosą Cię emocje i powiesz za dużo i daj przykład wzięcia odpowiedzialności za swoje zachowanie. Nastoletni bunt ma wiele wspólnego z zaburzonym poczuciem kontroli ze strony rodzica. Unikaj wnikania w każdą czynność, jaką wykonuje Twoje dziecko. Według Jaspera Juul’a — duńskiego terapeuty rodzinnego, zakazy nie wniosą w rodzinną relację nic dobrego. Mogą one jedynie zmusić dziecko do trenowania i doskonalenia kłamstwa. Uszanuj prywatność swojego dziecka oraz fakt, że chce jej bronić. Każdy z nas chce mieć swoje sekrety i własną, bezpieczną przestrzeń. Dając nastolatkowi wolność i zaufanie zwiększamy w nim poczucie sprawczości i chęć wzięcia odpowiedzialności za swoje postępowanie.

Pamiętaj też, że jako rodzic nie musisz radzić sobie we wszystkich sytuacjach. Proszenie o wsparcie nie jest powodem do wstydu ani żadnego rodzaju porażką. W przypadku pytań dotyczących wzmocnienia relacji z nastolatkiem lub chęci porady w sprawach wychowawczych możesz skorzystać z konsultacji coachingowej, których udzielam w mojej pracowni. Z mojego wsparcia korzystają również nastolatkowie, którym pomagam nazwać i zrozumieć własne emocje oraz którzy poznają techniki radzenia sobie z niekomfortowymi sytuacjami na co dzień.

autor: Anna Wyszyńska – coach, terapeuta

PODOBNE ARTYKUŁY