Toksyczne relacje

Zbudowanie zdrowej szczęśliwej relacji to nie lada wyzwanie. Nierzadko musimy przejść przez szereg nieudanych związków, zanim zrozumiemy na czym one polegają. Zwykle kierują nami emocje, podejmujemy decyzje pod wpływem instynktów, a nie racjonalnego myślenia, które nie zawsze bywają słuszne i dla nas korzystne.

Jak więc rozpoznać, że znajdujemy się w toksycznej relacji i jak sobie z tym poradzić? W takich związkach zwykle występuje przemoc. Nie tylko fizyczna, która jest najbardziej rozpowszechniona społecznie, ale także przemoc psychiczna czy ekonomiczna. Przemoc psychiczna to na przykład narzucanie własnego zdania i opinii drugiej osobie, wzbudzanie poczucia winy, kontrolowanie, karanie ciszą, ośmieszanie, obniżanie samooceny i pewności siebie u partnera, manipulacja, traktowanie seksu jako karty przetargowej. Zachowania te mogą występować w bardzo w subtelnej formie, przez co w początkowych etapach związku nie jesteśmy ich w stanie wychwycić. Toksyczne relacje mają to do siebie, że najzwyczajniej świecie czujemy się w nich źle. Są wypełnione lękiem, niepokojem i chwilowymi okresami euforycznymi. Będąc w takiej relacji, często mamy świadomość tego, że jest ona nieszczęśliwa i tak naprawdę każdego dnia wyniszcza nas coraz bardziej, a mimo wszystko nie potrafimy jej opuścić.

Dlaczego tak jest? Odpowiada za to uzależnienie adrenalinowe. Nasz mózg, kiedy otrzyma informacje o zagrożeniu zaczyna produkować adrenalinę, szykuje się do walki i ucieczki. Taki bodziec może wyzwolić w nas wyżej wspomniana przemoc. Może to być atak fizyczny ze strony partnera, ale może być to również szantaż emocjonalny lub inny przejaw agresji, to są jedne z wielu przykładów. Ale co dalej robi z tym nasz mózg? Aby złagodzić działanie adrenaliny i przewrócić nasz układ nerwowy do homeostazy zaczyna produkować hormony, które nas uspokaja i wprowadzają w stan euforii. Nierzadko ludzie w ten sposób radzą sobie z trudnymi emocjami, które występują podczas kłótni. Zamiast spokojnej rozmowy, czy spaceru stosowanym środkiem łagodzącym emocje jest seks. W ten oto sposób uzależniamy się od drugiej osoby. Nasz mózg funkcjonuje, jak byłby stale pod wpływem substancji narkotycznych. W momencie, gdy postanowimy opuścić taką relacje i się oddalamy czujemy głód narkotykowy. Powstałe w nas emocje są tak silne i intensywne, że nie jesteśmy w stanie sobie z nimi poradzić. Stan ten jest dla nas tak trudny, że najczęściej się poddajemy i z powrotem wracamy do tej relacji.

Jak w takim razie ocalić siebie i wyjść z takiego związku? W pierwszej kolejności należy zadbać o siebie. O swoją samoocenę i poczucie własnej wartości. Zadbać również o to, by mieć wsparcie kogoś bliskiego. Dochodzenie do zdrowia po takich przeżyciach będzie niewątpliwie trudnym i czasochłonnym procesem. Warto w takiej sytuacji skorzystać również z pomocy specjalisty zdrowia psychicznego. Takie związki wbrew pozorom mogą nam również przynieść wiele dobrego. Fakt, że wikłamy się w takie relacje, dowodzi tego, że sami mamy w sobie pewne braki, które należy przepracować. Dzięki wejściu w taką relacje, możemy je dostrzec i sobie uświadomić, jak tylko to zrobimy, to połowę sukcesu mamy w garści. Potem czeka nas praca nad sobą, dzięki której stworzymy zdrową i piękną relacje z samym sobą, a kiedy się to już stanie bez trudu będziemy umieli też zbudować wartościowa relacje z drugim człowiekiem. Nie tylko romantyczną, ale i rodzicielską czy przyjacielską.

Autorka: Weronika Knapik – Terapeutka zajęciowa, w trakcie psychoterapii CBT, stażystka.w Psychocentrum

Skontaktuj się z nami!

Skontaktuj się z nami!

Lokalizacja

ul. Ogrodowa 32a lok 6, Warszawa
ul. Mazurska 13, Zielonka k/ Warszawy (600 m od trasy obwodnicy)

Chcesz porozmawiać. Zadzwoń!

Napisz!