Jesteśmy istotami, które czują i myślą, a naszym zachowaniem często kierują emocje. Nie ma na świecie człowieka, który by ich nie odczuwał. Są tylko tacy, którzy nie potrafią ich odróżnić u siebie i u innych a także sobie z nimi poradzić.

W psychologii rozróżniamy emocje podstawowe i złożone oraz pozytywne i negatywne. Jednak ostatnimi czasy te negatywne zastępujemy słowem „trudne”.

Emocje podstawowe według Paula Ekmana to radość, smutek, złość, strach, wstręt. Według Roberta Plutchnika istnieją emocje złożone, które powstają z połączenia emocji podstawowych oraz tych wcześniej ze sobą połączonych tworząc tzw. koło emocji.

Koło emocji obrazuje, że występują u nas tzw „mieszanki emocji”, które mają znaczenie dla naszego funkcjonowania. Pomimo tego, że mniej więcej połowa z nich ma charakter negatywny, to wszystkie emocje są nam potrzebne.

Po co nam emocje?

Emocje są po to, by je wyrażać, nazywać, radzić sobie z nimi w taki sposób, by utrzymywać swój nastrój na jak najwyższym poziomie. Przewaga emocji negatywnych (złość, smutek, strach, wstręt, lęk, znudzenie, cierpienie itp.) może jednak wywierać duży wpływ na nasze samopoczucie. Im dłużej przeżywamy te stany spada nam samoocena oraz jesteśmy skłonni do odczuwania depresji.

Natomiast zbyt duża przewaga emocji pozytywnych nad negatywnymi sprawia, że stajemy się zbyt beztrosko, często uciekamy od rzeczywistości, fantazjujemy a także zanika u nas poczucie zagrożenia, co zaburza z czasem poczucie bezpieczeństwa.

Najważniejsze, by utrzymywać emocje na najwyższym poziomie, lecz nie tłumic w sobie złości, gniewu czy smutku. Wyrażanie ich nie jest niczym złym. Ważne, by umieć je wyrażać we właściwy sposób nie raniąc przy tym siebie i innych.

Taka umiejętność zarządzania swoimi emocjami nazywa się inteligencją emocjonalną. 

Jak działa inteligencja emocjonalna?

Słynny psycholog Daniel Goleman twierdzi, iż:

„Sukces życiowy co najwyżej w dwudziestu procentach zależy od IQ. W takim razie pozostaje jeszcze osiemdziesiąt procent innych oddziaływań – grupa czynników nazywana inteligencją emocjonalną”

Dlatego profesor  wyjaśnia, że ​​w jego podejściu do inteligencji emocjonalnej istnieją cztery podstawowe wymiary:

  • Samoświadomość, która odnosi się do naszej zdolności pojmowania tego, co czujemy. Oznacza połączenie z własnymi wartościami, z naszą esencją
  • Motywacja i zdolność do orientacji w kierunku realizacji naszych celów, do umiejętności przezwyciężania niepowodzeń, do radzenia sobie ze stresem
  • Świadomość społeczna i empatia
  • Nasza umiejętność relacjonowania, komunikowania się, osiągania porozumień, łączenia się w pozytywny i pełen szacunku sposób z innymi.

Te złożone procesy wiążą się z naszym IQ oraz kompetencjami społecznymi, a tego nie zdobywamy od samego początku. Każdy z nas uczy się w jaki sposób ma reagować, co zrobić w kryzysowej sytuacji.

Emocje kierują naszym życiem, to od nich zależy nasz przyszłość, związki, praca, przyjaźń, ciekawość świata i realizacja celów i marzeń.

Joanna Cholewa – psycholog, pedagog, psychodietetyk.

PODOBNE ARTYKUŁY